WIADOMOŚCI

Szefowie zespołów wybrali TOP 10 kierowców sezonu 2024
Szefowie zespołów wybrali TOP 10 kierowców sezonu 2024
F1 ujawniła pierwsze zestawienie najlepszych kierowców sezonu 2024. Zostało ono stworzone na podstawie głosów szefów zespołów.
baner_rbr_v3.jpg

Królowa motorsportu od siedmiu lat sama prowadzi ranking najlepszych kierowców wybierany przez samych zawodników oraz szefów ekip. Dziś ujawniono zestawienie stworzone na podstawie głosów tej drugiej grupy. W tegorocznej zabawie udział wzięła cała dziesiątka dowodzących zespołami.

Jej zasady pozostały niezmienne. Każdy z szefów anonimowo przekazywał swoje TOP 10, a F1 przyznawała kierowcom oczka wg obecnego systemu punktowego (od 25 do 1). W celu ułożenia całego rankingu seria zsumowała wszystkie głosy.

Po raz czwarty z rzędu ten konkurs padł łupem Maxa Verstappena. Szefowie nie mieli żadnych wątpliwości co do tego wyboru, o czym najlepiej świadczy fakt, iż jako pierwszy w historii otrzymał maksymalną liczbę punktów. Drugi Lando Norris stracił do niego 72 punkty, a zamykający podium Charles Leclerc aż 129.

Jeśli chodzi o największe awanse w porównaniu do zeszłorocznej zabawy, po trzy lokaty zyskali Oscar Piastri oraz George Russell. Aż siedem miejsc stracił za to Fernando Alonso. Nowymi nazwiskami na liście okazali się Nico Hulkenberg i Pierre Gasly, którzy zastąpili w niej Alexa Albona oraz Sergio Pereza.

Wyniki zeszłorocznego głosowania szefów zespołów można znaleźć TUTAJ.

Ranking najlepszych kierowców wg szefów ekip F1 za sezon 2024:

Pozycja Kierowca Punkty Pozycja względem sezonu 2023
1. Max Verstappen 250 =
2. Lando Norris 178 W górę o 1
3. Charles Leclerc 121 W górę o 1
4. Oscar Piastri 113 W górę o 3
5. Carlos Sainz 110 W górę o 1
6. George Russell 86 W górę o 3
7. Lewis Hamilton 54 W dół o 2
8. Nico Hulkenberg 39 Nowy na liście
9. Fernando Alonso 27 W dół o 7
10. Pierre Gasly 21 Nowy na liście

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

18 KOMENTARZY
avatar
Vendeur

21.12.2024 19:25

0

Ten ranking dosadnie pokazuje, ile sam jest wart i w jak bezsensowny sposób nawet sami zainteresowani oceniają siebie - czyli przez pryzmat wyników, a nie samych umiejętności itp. A wyniki, wiadomo, zależą od samochodu... No bo sorry, ale Alonso na 9 miejscu? Jakkolwiek coraz częściej prezentuje żenującą postawę swoją osobowością, tak nadal jeździ świetnie, choć bolid na wiele mu nie pozwala.


avatar
fistaszeq

21.12.2024 21:11

0

Po prostu top 11 kierowców, tylko bez Pereza, a Gasly, Alonso i Hulkenberg mają zmienione miejsca.


avatar
giovanni paolo

21.12.2024 22:00

0

1. Taki nowy. Gdyby w Abu Dhabi w 2024 roku wyjechał mistrzowski bolid z poprzedniego sezonu, RB19, to w q1 miałby 20 miejsce. Przez większość sezonu ten podobno dominujący RB19 miałby bardzo duży problem wejść do q2. Czy ktoś docenia, że Sauber czy Alpine czy nawet Haas stworzyli bolidy szybsze niż dominujący RB19? No właśnie, bo na tle całej stawki z 2024 roku nie widać, że ich bolidy były szybsze niż najszybszy bolid poprzedniego sezonu, który został owiany legendą.


avatar
Supersonic

21.12.2024 22:11

0

Piastri stanowczo za wysoko. Umieściłbym go za Russellem, a może nawet za Hamiltonem.


avatar
kawabandos

21.12.2024 22:24

0

Norris za co 2? Leclerc miał sto razy gorsze auto, a przegrał z nim o 20 punktów. Piastri? Za co? Że ledwo dowieźli kontruktora, najlepszym autem? I że musieli kazać przepuścić norrisa, żeby wygrał?


avatar
kawabandos

21.12.2024 22:28

0

1. Ver 2. Lec Alonso dlaczego tak nisko? Pokonał konkurenta o 3x punktów. Sainz też lepszy od piastriego, bo miał gorszym autem tyle samo wygranych i prawie punktów


avatar
Michael Schumi

21.12.2024 22:33

0

Norris trochę za wysoko jak dla mnie przez sposób, w który tracił szanse na tytuł. Za dużo błędów. Leclerca i Sainza dałbym o jedno miejsce wyżej.


avatar
slipperyfinger

22.12.2024 01:47

0

1 Verstappen 2 Leclerc 3 Norris 4 Sainz 5 Piastri 6 Alonso 7 Russell 8 hamilton 9 Gasly 10 Hulkenberg 11 Tsunoda 12 Lawson 13 Albon 14 Ocon 15 Ricciardo 16 Magnussen 17 Colapinto 18 Perez 19 Zhou 20 Bottas 21 Stroll 22 Sargeant


avatar
Rextrex

22.12.2024 08:43

0

Nr.1 - Zhou, za odejście z F1 z przytupem :)


avatar
TomPo

22.12.2024 10:51

0

NOR i PIA za wysoko. ALO, SAI i LEC za nisko. No ale jakby NOR i PIA spadli o jeden, to SAI i LEC by byli o jeden wyzej i byloby OK.


avatar
kawabandos

22.12.2024 13:35

0

Moja lista z uzasadnieniem. Może stworzymy własną? Tylko, żeby ktoś miał jakieś racjonalne argumenty. A nie, że ktoś wyskoczy z jakimś odklejeniem, że Perez miał słabszy bolid, albo że Norris najlepszy, bo sympatyczny chłopaczek, a maks chamski. 1. Max bezapelacyjnie. Pokazał drugi raz, że nie musi mieć dominującego bolidu, żeby zdominować sezon. Oraz pierwszy raz, że bez dominującego bolidu i bez pomocy dyrektora wyścigu może zdobyć majstra. Wygrane w Kanadzie, Brazylii, Hiszpanii czy Katarze robią wrażenie, ponieważ nie dokonał tego najszybszym autem. Trochę cień na to kładą zagrywki wywożeniem rywali, podczas obrony. 2.Charles to mocna dwójka, tak jak maxa jedynka. Kilka niemrawych wyścigów, ale końcówka sezonu, gdzie robione były wyniki ponad miarę auta jak Brazylii, USA, monza czy spa. Wisnieką jest jego pierwsze okrązenie oraz podium z Abuzabi. 3. George Russel tu już tak mniej jednoznacznie. Początek sezonu zapowiadał, że kolejny raz będzie się rozbijał co wyścig jednak ogarnął się. Przewaga nad Hamiltone była duża, czego nie widać punktach przez dyskwalifikacje na spa i awarię kiedy jechał po poduium w gp wlk. Brytanii. Największe wrażenie może robić jego wygrana na spa, ale też komiczny wypadek z australii, PP w katarze przez 100m oraz niemrawy wyścig w kanadzie. 3. Carlos Sainz kilka wyścigów, w których był w takie formie, że zamieniał się w Schumachera robota. Ale też wyścigi w których nie szło w ogóle albo w których się rozbijał, jak kierowca wiiliamsa np. singapur, brazylia lub kanada. No i jednak mimo abesensji na jeden wyścig, to strata do Leclerca, aż 60 punktów. 3. Lando Norris kiedy nie schrzanił startu, to wygrywał 4 razy bardzo pewnie. Zrobił przez kilka wyścigów po wakacjach iluzje, że goni maxa. Jednak ogólnie słabe umiejetności scigania. Nie tylko starty, ale też np nieudolne ataki na maxa w australi i wiele innych. Powienien tym bolidem, być bliżej maxa na + lub minus. 6. Oscar Piastri. Dobrze wyprzedza, dobrze się broni, dobrze startuje. Dobry z niego racer, ale brakuje prędkości. Kiedy wydawało się, że zbliża się do Lando, to w końcówce prędkością zaczął bardziej odstawać. Być może zadziałało demotywująco polecenia zespołu, a być może to jednak nie jest top. Jeśli w 2025 nie zacznie pokonywać Norrisa, to trzeba go skreślić z listy super talentów. No i prawie 100 punktów straty, do Lando który nie przejechał idealnego sezonu. 7. Lewis Hamilton. Pojedyncze dobre wyścigi, brak prędkości w kwalifikacjach. Wpadki z odpadaniem q1 czy q2. Typowy przejaw zestarzenia się, nie tego że bolid nie pasował. Często potrafił utknąć gdzieś i się wlec za kimś, przez pół wyścigu. Różnica między russelem zamaskowana przez dyskwalifikacje i awarie. 8. Alonso nie miał auta, którym by mógł coś pokazać. Po przerwie auto na poziomi Williamsa, ale dowoził jakieś punkty i zdobył ich 3x od strolla. Często wyniki ponad miarę, ale też kilka słabych wyścigów. Np. Brazylia gdzie wydawało się, że może coś dowieźć, a przez błąd skończył gdzie skonczył. Lub Imola lub Austria. 9. Hulkenberg. Zdominował partnera, kilka wystepów w kwalach ponad stan haasa, ale nagle werikacja bermanem trochę to kasuje. 10. Baerman wykorzystał swoje czanse w 100%.


avatar
fistaszeq

22.12.2024 13:55

0

@11 Z tym Bearmanem trochę pojechałeś, nie miał jakoś dużo tych szans, i nie mówiłbym o 100% a bardziej 66,7, bo w Brazylii co drugie okrążenie spinował. Poza tym, Russella umieściłbym za Sainzem i Norrisem, był jednak dużo za nimi w generalce i w większości wyścigów. Miał gorszy bolid, i mimo że w końcówce się odpalił to oceniamy cały sezon, a przez cały sezon nie był on na poziomie ww dwóch kierowców. Max i Leclerc zdecydowanie zasługują na 1 i 2, reszta też raczej się zgadza poza tym co naisałem.


avatar
TZ4Z

22.12.2024 14:35

0

Mój osobisty ranking najlepszych kierowców F1 2024 roku: 1. Max Verstappen 2. Charles Leclerc 3. George Russell 4. Lando Norris 5. Carlos Sainz 6. Oscar Piastri 7. Lewis Hamilton 8. Fernando Alonso 9. Pierre Gasly 10. Yuki Tsunoda 11. Nico Hülkenberg 12. Esteban Ocon 13. Daniel Ricciardo 13. Liam Lawson 15. Alex Albon 16. Kevin Magnussen 17. Franco Colapinto 18. Oliver Bearman 19. Valtteri Bottas 20. Guanuy Zhou 21. Sergio Perez 21. Lance Stroll 23. Logan Sargeant 24. Jack Doohan


avatar
kawabandos

22.12.2024 14:42

0

@12 zapomniałem o Brazylii, ale w sumie nadal wydawał się szybszy o hulka, który też skończył w bandzie. To ten Gasły moze na 10te faktycznie A russel. Wyobraź sobie, że nie ma dyskwalifikacji na spa oraz awarii na silwer. Russel ma praktycznie tyle samo punktów co Sainz, ale o jedną wygraną więcej w gorszym aucie. Co prawda Sainz jedna absencja, ale jeśli nie doszłoby to tych dwóch zdarzeń, to trzeba by się zastanowić czy można Sainza równać do Russela, a nie odwrotnie. Uważam, że smiało mozna ich zestawić ex aquo, tylko bardzie się zastanawiać, czy Norrisa nie dać przed nimi, czy za.


avatar
kawabandos

22.12.2024 14:49

0

@13 Tsunoda w połowie sezonu jeździł gorzej od Riccardo. Ogólnie po wakacjach tylko 2x punktował. Autem na poziomie Haasa jakby nie było. 3 miejsce w kwalu w brazyli zamienił na tylko 7me miejsce na koniec. Gasły był od niego 100x lepszy na te 10te.


avatar
fistaszeq

22.12.2024 15:27

0

@14 Masz w sumie rację z Russellem, tylko drobny szczegół- Hulkenberg się zablokował na krzywym poboczu i dostał DSQ bo stewardzi mu pomogli. Miło jest czasem odbyć kulturalną dyskusję o sporcie który lubię, bez wyzywania innych ani kierowców, a na tym portalu jest to dość rzadkie. Dzk mordo.


avatar
Chestermaft

22.12.2024 18:24

0

Tylko komentarz do ludzi narzekających czemu Alonso tak nisko. Nie jeździł w teamie z wartościowym rywalem, jego postawa w tym roku jest zwyczajnie niemierzalna


avatar
kawabandos

23.12.2024 04:55

0

no alonso żadnego błysku w tym roku nie pokazał, po prostu kilka dobrych występów. Ale też kilka słabych. Ale bądźmy szczerzy co do strolla. To nie jest jakiś skrajnie słaby kierowca. Zdarzają mu się głupie błędy oraz jest arogancki, przez co się go demonizuje. To jest najprawdopodobniej kierowca na poziomie Tusnody. Od Vettela, Pereza (tak, Perez był dosyć dobrym kierowcą do 2022) czy Massy jakoś bardzo nie odstawał.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu